Card draw simulator
Derived from |
---|
None. Self-made deck here. |
Inspiration for |
---|
None yet |
PowolneOgrywanie · 73
Powolne Ogrywanie S04E05 - TriForce (karty do Mad Titan Shadow)
Cześć, jestem casualowym graczem, który lubi sobie dość wolno ogrywać wszystko testując (nawet troszkę na siłę) mając "w poważaniu" tempo wydawania dodatków przez FFG ;) Standardowo testuje na solo na 10 scenariuszach z kampanii grając jednak jako standalone na expercie z losowymi modular setami grając do pierwszej wygranej.
Nazwa decku nie odnosi się do trzech form, a 3 traitów (tak jakby..) jakimi dysponuje Spectrum. I tak o ile sama postać i jej 15 bohaterskich kart same w sobie nie wydają się ani trochę ciekawe, tak jej unikalna pula kart już bardziej działa na wyobraźnie - a najciekawsze tego typu karty jak dla mnie o dziwo są właśnie w protekcji.
-
Po pierwsze jesteśmy historycznie pierwszą postacią która od tak, na dzień dobry, bez wydawania ani jednego zasobu ma dostęp do Aerialu - tym samym do Ever Vigilant. Mamy wszędzie możliwość uzyskania wartości 3 na naszych statystykach więc przygotowanie jest świetne. Zdjęcie 2 zagrożenia z main scheme + dodatkowe 3 ataku/3 zagrożenia z zwykłej aspektowej karty? świetny deal. Nie ma jednak róży bez kolców - musimy dodatkowo uważać w jakiej formie kiedy jesteśmy. Jak zaczynamy grę będąc w formie Pulsar, nie mamy jak zmienić formy, a mamy Ever Vigiliant na stole - to po prostu jesteśmy smutni. Najczęściej chcemy być w formie Gamma - obrażenia zawsze się przydają, a zagrożenie zdejmujemy z samego wydarzenia
-
Po drugie - to nie taki trait sensu stricte, ale nasza mechnika ciągłego zmiany form daje nam mnóstwo okienek na zagranie kart z "response: After you change form". A z tych wszystkich kart najfajniejszą właśnie jest Perseverance - Tough za 1 zasób, co najczęściej oznacza zneutralizowanie połowy aktywacji złola - naprawdę dobry deal.
-
No i przede wszystkim jesteśmy kochanym przez wszystkim Avengerem. Zieloni mają dostęp do Muster Courage. O ile Perseverance jest genialny na początku spotkania, tak pod koniec pałeczkę przejmuje właśnie Muster Courage. Generalnie jak to zagrywamy w 3 Toughy, to mówimy delikatnie złolowi "sry, zabić nas nie zabijesz, może skup się na zagrożeniu czy coś?". No.. chyba, że jest Ronanem z Fanaticism ;)
I te 3 karty (razem 8 sztuk w talii) są trzonem naszego decku. Mamy nasze bohaterskie proste, ale silne ataku od zdejmowania obrażeń, mamy silne statystyki bazowe które dodatkowo wykorzystujemy z Ever Vigilant, mamy fajne pod względem ekonomicznym opcje na negowanie obrażeń dzięki Toughom. Na papierze - wszystko trzeba nam potrzeba by sobie radzić solo, wystarczy trochę to tylko dopieścić.
Potrzebujemy sojuszników - których wybór głównie jest podyktowany Muster Courage. Chcemy sojuszników, którzy mogą być dłużej na stole i przy okazji coś robią.
-
Mamy zawsze dobrych w tym celu Nova i Black Widow. Czarna wdowa o tyle też fajna, że potem możemy zamieniać Tougha w po prostu zdjęcie w zagrożeń, co nie raz dosłownie uratuje gierkę.
-
Dodatkowo doszedł nam Blade, który przy siedzeniu na formie Gamma i Energy Duplication jego efekt jest prawie darmowy, a pozwala nam go używać nie zdejmując jednocześnie Tougha. Dodatkowo jest super tani - więc łatwo możemy go wcisnąć, żeby mieć dodatkowy target pod zbieranie odwagi.
-
Brother Voodoo głównie po to, że pomaga nam się dokopać do Speed of Light która w niektórych sytuacjach potrafi zamienić przeciętną turę w przemocarną turę.
-
Ironheart - też jako tani sojusznik (w praktyce poniekąd za 1 zasób) jako szybko uzupełnienie stołu pod Muster Courage.
-
Z ekonomii gramy:
- Avengers Mansion - dociąg jest u nas nawet ważniejszy niż u innych postaci - większa ręka = większa szansa na kartę pozwalająca zmienić formę, odpowiednia forma = wyciągnięcie ile się da z naszych statów i kart przygotywujących. Dwa, że sami mamy mało kart "do budowania", więc zwykle zagranie posiadłości w tym decku nie jest zbyt dużym problemem.
- Quincarrier - obowiązkowe z uwagi na to, że i Blade i Nova potrzebuje amunicji w postaci konkretnej ikonki
- Deft Focus - obowiązkowe u Spectrum, 11 kart których koszt możemy obniżyć - bez gadania.
- Na koniec podwójne zasoby. Gramy też The Power of Protection - Ever Vigilant będziemy grać prawie zawsze jak będziemy mogli, także podwójne zielone zasoby będą miały na co się przydać.
-
Na koniec trochę zapchaj dziury:
- Target Acquired - chyba moja ulubiona "zapchaj dziura". Do żadnego decku nie jest kluczowa, bo jej siła zależy od złola i dobranego do niego modular setu, więc jak ktoś nie buduje decku pod konkretny pojedynek to Target Acquired jest takie se, ale z drugiej strony zawsze jak go mam w decku to pojawia się ten moment gdzie jestem przeszczęśliwy, że go mam.
- Earth's Mightiest Heroes - nie gramy dużo Avengerów, ale zawsze to sposób, by z nich jakoś skorzystać i jednocześnie by sobie stali na stole czekając na Muster Courage. Ewentualnie by ich jakoś wykorzystać nie zdejmując ich z Tougha. A z naszych trójek w statach zawsze zrobimy dobry użytek. Od biedy do piorunki pod Novę.
I tak by wyglądał nasz deck. Deck o tyle fajny, że rzadko (przynajmniej mi) się zdarza grać czymś co jest tak silne od początku. Nie mamy tu takiego typowego dla Marvel Champions etapu zbrojenia się i etapu przechodzenia do ofensywy. Silne staty od początku, silne eventy od początku, Perseverance jest za 1 zasób więc łatwo możemy go wcisnąć choćby od 1wszej tury. A dzięki Muster Courage też nie czujemy się źle w późniejszych etapach rozgrywki. No i jeśli jest taka potrzeba to potrafimy być bardzo agresywni - między innymi tak pokonałem Ronana - kompletnie go rushując.
Ogrywane jak zawsze na 10 scenariuszach na expercie z losowymi modularami do 1wszego wina.
- vs. Crossbones (Temporal, Galactic Artifact) - 0 przegranych
- vs. Absorbing Man (Menegerie Medley) - 0 przegranych
- vs. Taskamster (Armies of Titan) - 0 przegranych
- vs. Zola (Goblin Gimmicks) - 0 przegranych
- vs. Red Skull (Children of Chaos, Master of Time) - 1 przegrana
- vs. Drang (The Doomsday Chair) - 0 przegranych
- vs. Collector I (A mess of Things) - 0 przegranych
- vs. Collector II (Frost Giants) - 0 przegranych
- vs. Nebula (Band of Badoon) - 0 przegranych
- vs. Ronan (Legions of Hel) - 1 przegrana
I to by było na tyle.